Jasna strona Dirty..

Jakiś czas temu była wiosna, wczesna w tym roku i chyba dość krótka ale… jaka intensywna, co chwila coś zmieniająca. Kwitnące drzewka owocowe, bzy…
Pięknie było więc i decyzja o uwiecznieniu tej hojności natury nie trwała zbyt długo. Hmm piękno szybko się pojawiało, ale niestety w przeciągu kilku chwil znikało. A droga do sesji kręta, usłana brakiem słońca, albo czasu u którejś ze stron. Tylko aparat i kliszki schłodzone i gotowe : D
Na szczęście zawsze jakieś drzewko gdzieś się schowa i cudnie ubrane poczeka : )
Odsłona nr 1.:
Z Kasią Dirty widzę się nie pierwszy raz i nie pierwszy raz sesja z nią kończy się 100% zadowoleniem. Tym razem w moje kwadraty wdarło się trochę fashion. Jasna strona Dirty… kobieca, niby niewinna, ale bardzo kusząca. Trochę mojego zagubienia w tle, trochę modowego spojrzenia Kasi.
Chyba fajnie wyszło? : )

A tak Nasza sesja wyglądała oczami Dirty Fashion : )
cd wiosny nastąpi..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *